wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 926), 2022-12-02
Radni i wójt przeciwni dzieleniu 721 bis
LESZNOWOLA Radni i wójt gminy są przeciwni dzieleniu na etapy drogi 721 bis od Piaseczna do Sękocina przez węzeł Lesznowola na trasie S7. Uważają, że wydłuży to całą inwestycję, a w najgorszym razie sprawi, że w ogóle ona nie powstanie
Rozwiązanie to zaproponował starosta piaseczyński Ksawery Gut argumentując, że etapowanie 721 bis przyspieszy inwestycję. Pomysł starosty spodobał się MZDW i radnemu sejmiku województwa mazowieckiego Piotrowi Kandybie, który od dawna pilotuje ten projekt. Tydzień temu na naszych łamach Piotr Kandyba informował, że żadne decyzje w kwestii ewentualnego etapowania drogi jeszcze nie zapadły. - Największym problemem jest ryzyko, że etapując tą inwestycję stracimy unijne dofinansowanie – mówił. - Nawet jeśli tak się stanie sądzę, że uda się nam pozyskać pieniądze z innego źródła.
Choć o pomyśle początkowo pozytywnie wypowiadała się gmina Lesznowola, teraz okazuje się, że jest ona etapowaniu przeciwna. - Pomysły na skrócenie przebiegu 721 bis będą cały czas się pojawiały – mówił podczas środowej sesji rady gminy radny Jerzy Wiśniewski. - Jak zaczniemy grzebać w projektach i dzielić 721 bis na części to nigdy jej nie zbudujemy. Stracimy też dofinansowanie unijne. Pomysł sam w sobie jest słuszny, ale nie teraz tylko 15 lat temu.
- W przestrzeni publicznej pojawiło się tak dużo informacji na temat tej drogi, że może powinniśmy przedstawić swoje oficjalne stanowisko – zaproponowała radna Marta Maciejak. - Chyba wszyscy jesteśmy zwolennikami wybudowania tej trasy w całości, bez dzielenia jej na kawałki.
Z propozycją radnej zgodziła się wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik.
Tomasz Wojciuk