wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 924), 2022-11-18
Ocipka dał trzy punkty
PIŁKA NOŻNA, IV LIGA, HUTNIK WARSZAWA – ORZEŁ BANIOCHA 0:1 Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu w stolicy piłkarze Bartosza Kobzy awansowali na piąte miejsce w czwartej lidze
Pomimo kontuzji kilku podstawowych zawodników, w tym ciągle leczącego się Tomasza Dolińskiego, Orzeł zagrał z Hutnikiem mądrze i wykorzystał swoją szansę na zdobycie cennych trzech punktów. Gola na wagę zwycięstwa zdobył w 55. minucie spotkania Michał Ocipka, który przytomnie „przełożył” interweniującego „na raz” w polu karnym obrońcę i mocnym uderzeniem nie dał bramkarzowi rywala szans na skuteczną interwencję.
- Podchodzimy do każdego meczu tak samo, czy gramy u siebie czy na wyjeździe – mówi Marcin Rawski, piłkarz Orła Baniocha. - Wychodzimy wygrać, a mecz z Hutnikiem tym bardziej chcieliśmy zwyciężyć, żeby walczyć na koniec o pierwszą piątkę. Lubimy jak przeciwnik gra piłką, ale też staramy się narzucać nasz styl gry. Wiedzieliśmy jak gra Hutnik, nasz trener bardzo dobrze nas przygotował na ten mecz i nic nas nie zaskoczyło.
W ostatniej kolejce rundy jesiennej Orzeł podejmie u siebie Marcovię Marki, a MKS Piaseczno (aktualnie na szóstym miejscu w tabeli) zmierzy się na własnym boisku z wiceliderem – Victorią Sulejówek. Oba spotkania odbędą się 19 listopada o godzinie 13.
- Celowaliśmy przed sezonem w miejsca jeden-pięć i do tego dążymy – zdradził Marcin Rawski. - Stać nas na pierwsza trójkę, a pokazały to mecze z obecną czołówką, które wygraliśmy. W przyszłej rundzie powalczymy o jak najwyższe miejsce. W obronie gramy bardzo dobrze, bo tracimy mało bramek, wiemy co mamy robić i świetnie to wychodzi, tylko jeszcze brakuje nam większej skuteczności pod bramką rywali.
Tyl.