wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 910), 2022-08-05
Zabrakło kropki nad „i”
PIŁKA NOŻNA, IV LIGA Już w najbliższy weekend startuje nowy sezon rozgrywek czwartej ligi na Mazowszu. Podobnie jak ostatnio, powiat piaseczyński będą w niej reprezentować zespoły MKS Piaseczno i Orła Baniocha. Przypomnijmy sobie jak w sezonie 2021/2022 radziły sobie oba kluby
MKS PIASECZNO (1. miejsce, 87 punktów) – Efektowna gra i świetna, równa forma przez cały sezon zapewniły biało-niebieskim pewne pierwsze miejsce w drugiej grupie mazowieckiej czwartej ligi. Szczególnie mocne Piaseczno było u siebie, gdzie zanotowało 15 zwycięstw i tylko jeden remis, a w całych rozgrywkach podopieczni Arkadiusza Modrzejewskiego zdobyli aż 109 bramek, tracąc ledwie 26. Niestety, zabrakło kropki nad i, czyli zwycięstwa w meczach barażowych i awansu do trzeciej ligi, gdzie MKS musiał uznać wyższość Mławianki Mława. Cel na kolejny sezon pozostaje oczywiście ten sam, choć trudno przewidzieć jak drużyna będzie sobie radzić bez swoich dwóch czołowych zawodników – Szymona Wiejaka i Michała Suchanka, którzy w przerwie letniej wzmocnili Legionovię.
ORZEŁ BANIOCHA (7. miejsce, 64 punkty) – Podopieczni Bartosza Kobzy nie mieli najmniejszych problemów z realizacją przedsezonowych założeń – utrzymania się w lidze. Jako beniaminek rozgrywek już jesienią radzili sobie więcej niż przyzwoicie, a wiosną wyglądało to jeszcze lepiej. Dość powiedzieć, że Orzeł w rundzie rewanżowej poniósł tylko jedną porażkę na boisku (drugą po walkowerze za pojedynek z Sulejówkiem) i – co więcej – jako jedyny zespół w lidze zanotował dodatni bilans z MKS Piaseczno (remis 1:1 w Piasecznie i wygrana 4:1 w Baniosze). Prezes klubu Maciej Dybowski otwarcie zapowiada, że zespół powinien być w przyszłym sezonie jeszcze mocniejszy kadrowo – zobaczymy jakie to będzie miało przełożenie na wyniki.
Grzegorz Tylec
Grzegorz Tylec