wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 748), 2019-01-11
Jeśli syn to Antoś, jeśli córka to Zuzia
PIASECZNO Rodzice nowo narodzonych dzieci w Piasecznie najchętniej nadają im tradycyjne polskie imiona. Co ciekawe, przekonali się do nich także obcokrajowcy
Imiona, które są dobrze znane naszym rodzicom czy dziadkom znów od kilku lat królują w Polsce. Nie inaczej jest w Piasecznie. W minionym roku na naszym terenie znów najpopularniejsze okazało się imię Antoni, ale tym razem na pierwszym miejscu znalazło się razem z Franciszkiem. Na podium męskich imion znalazł się także Jan. W 2018 roku na popularności szybko zyskiwał Szymon, a w porównaniu z ostatnimi latami tracił ją Jakub. Wysoko w zestawieniu znaleźli się także Aleksander i Adam.
Jeśli chodzi o dziewczynki, w 2018 roku najwięcej przybyło Zuzi, Mai oraz – co najbardziej ciekawe – Hanek. Blisko podium znalazły się także Lena, Alicja, Zofia i ciesząca się nieco mniejszą popularnością niż w poprzednich latach – Julia.
Rodzice dzieci urodzonych w Piasecznie – a przyszło ich na świat w ubiegłym roku 1285 (w 2016 – 1327) unikali nadawania swoim pociechom imion niespotykanych (w zeszłym roku był jeden Światosław i Mieszko). – Panuje moda na tradycyjne polskie imiona i wygląda na to, że jeszcze potrwa
– mówi Alfreda Stachyra, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie. – Największym zaskoczeniem dla nas jest to, że popularne u nas imiona swoim dzieciom nadają także cudzoziemcy, m.in. Wietnamczycy mieszkający w naszej okolicy. Domyślamy się, że chodzi o to, aby później było im łatwiej funkcjonować w szkole czy pracy – dodaje.
Piotr Chmielewski