SIATKÓWKA, II LIGA, KRÓTKA MYSIADŁO - SPARTA WARSZAWA 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15) Po porażkach w meczach z Tomaszowem i Węgrowem, Krótka Mysiadło zagrała w końcu na miarę swoich możliwości

W spotkaniu rewanżowym ze Spartą Warszawa podopieczne grającej trener Michaliny Tokarskiej zdobyły bardzo cenne trzy punkty, prezentując dobrą grę. Tego dnia świetnie funkcjonował szczególnie blok, do czego nasze zawodniczki dołączyły skuteczne kończenie swoich ataków. Po dość wyrównanym przebiegu pierwszych trzech setów, czwarta partia była już prawdziwym pokazem siły Krótkiej. Kapitan zespołu Agnieszka Witkowska rozpoczęła ostatni set koncertowo, nokautując zagrywką rywalki (Mysiadło prowadziło już 13:0!). Rozbite Spartanki próbowały jeszcze wprawdzie gonić, ale pozytywnie nakręcone zawodniczki Mysiadła grały jak natchnione - bardzo chciały wygrać mecz dla swojej koleżanki z boiska Oli Sikorskiej, która w trakcie jego trwania doznała poważnej kontuzji stawu skokowego. Zawodniczce życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia.
A kolejny mecz u siebie Krótka rozegra już w nowym roku. W sobotę 5 stycznia nasze siatkarki zmierzą się z Łaskovią Łask. Początek spotkania o godz. 18.