LESZNOWOLA/POWIAT Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego zatwierdził dokument, na mocy którego od 25 marca na lotnisku Chopina ma obowiązywać cisza nocna

O uciążliwościach wynikających z bliskości warszawskiego lotniska pisaliśmy już wielokrotnie. Z roku na rok port odprawia coraz więcej podróżnych (w ubiegłym roku było ich aż 15,75 mln). Niestety, latające z coraz większą częstotliwością samoloty zakłócają spokój okolicznych mieszkańców. Najgorzej jest w sezonie letnim, kiedy wiele osób otwiera w domu okna (także nocą), a z Okęcia zaczynają latać wakacyjne czartery. Do tej pory startujące w kierunku południowym samoloty (muszą wznosić się zawsze pod wiatr, a z tego właśnie kierunku najczęściej wieje) dokuczały zwłaszcza mieszkańcom Mysiadła, Starej i Nowej Iwicznej, Nowej Woli, Łozisk, Bobrowca, ale także Piaseczna.

Radny dopiął swego
Jedną z osób, które od lat prowadzą walkę z lotniskiem Chopina jest lesznowolski radny Mirosław Wilusz. – Wielu mieszkańców irytuje fakt, że część lotów odbywa się nocą – mówił jakiś czas temu w rozmowie z nami. – Decyzją Sejmiku Województwa Mazowieckiego w godz. 23-6 powinna obowiązywać cisza nocna. Niestety, nie jest ona przestrzegana.
W połowie września ubiegłego roku doszło do spotkania przedstawicieli portów lotniczych z samorządowcami z otaczających lotnisko Chopina gmin (wśród nich był także przedstawiciel Lesznowoli). Podczas spotkania zapowiedziano wprowadzenie wiosną tego roku ciszy nocnej. I rzeczywiście, jak poinformowała kilka dni temu Magdalena Bidzińska z działu PR Lotniska Chopina w Warszawie, zasady „core night” na terenie portu lotniczego mają wejść w życie już 25 marca. Cisza nocna oznacza zakaz lotów w godz. 23.30-5.30. Wyjątkiem mają być loty państwowe i ratownicze. Na lotnisku będą też lądować nocą samoloty, których opóźnienie nie wynika z winy przewoźnika. – Bardzo cieszy nas taki obrót sprawy, bo od połowy 2016 roku samorząd gminy Lesznowola podejmował szereg działań, mających na celu zmniejszenie uciążliwości oddziaływania lotniska na obszar gminy Lesznowola – komentuje tę decyzję Mirosław Wilusz. – Kompromis, który udało się wypracować to krok we właściwym kierunku. Teraz należy tylko mieć nadzieję, że przyjęte założenia będą przestrzegane i w porze nocnej nad dachami naszych domów zapanuje cisza, której tak brakowało w poprzednich latach.

Lotnisko Chopina zostanie wygaszone?
Inną dobrą informacją, która być może spowoduje całkowite rozwiązanie problemów osób mieszkających w sąsiedztwie lotniska Chopina, są rządowe plany wybudowania w gminie Baranów (powiat grodziski) Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ma to być największe lotnisko w Polsce. Realizacja projektu ma kosztować kilkadziesiąt miliardów złotych i potrwać około 10 lat. Kiedy CPK zacznie już działać, Okęcie zostanie najprawdopodobniej wygaszone, albo będzie służyło jedynie do celów wojskowych.