KONSTANCIN-JEZIORNA Budowa nowego centrum handlowego w Bielawie, w pobliżu restauracji McDonald’s opóźnia się. Inwestor zapowiada jednak, że jego realizacja rozpocznie się na początku 2017 roku

Po szumnych zapowiedziach spółki, która ma wznieść obiekt, i dyskusjach, jakie wzbudziło przedsięwzięcie, od kilku miesięcy trwa wokół niego cisza.

„Nie” korkowaniu wyjazdu
Nie oznacza ona jednak, że nic w sprawie inwestycji się nie dzieje.
– Procedura pozyskania pozwolenia na budowę jest już bardzo zaawansowana. W marcu tego roku złożyliśmy odpowiedni wniosek w piaseczyńskim starostwie – podaje Agnieszka Drucis, dyrektor marketingu w spółce Real2b Development. – Obecnie czekamy na ostatnie formalne uzgodnienia. Spodziewamy się, że będziemy dysponować pozwoleniem na budowę do końca tego roku i niezwłocznie rozpoczniemy realizację. Otwarcie obiektu nastąpi po 12 miesiącach od rozpoczęcia prac w terenie – uzupełnia.
Przypomnijmy, że naprzeciwko siedziby Polskich Sieci Elektroenergetycznych ma powstać niewielkie centrum handlowe z 17 lokalami handlowymi o łącznej powierzchni 5 tys. mkw. oraz 180 miejscami parkingowymi. Klienci będą mogli dotrzeć do każdego ze sklepów, restauracji i punktów usługowych z zewnątrz. Zdaniem inwestora, nowoczesny obiekt szybko stanie się popularnym miejscem robienia zakupów oraz miłego spędzania czasu dla rodzin z gminy Konstancin-Jeziorna i południowych rejonów Warszawy.
Jednak zanim Quick Park wzniecił entuzjazm, wzbudził niepokój. Chodzi o to, że Real2b chciałoby, aby klienci jadący od strony stolicy mogli docierać na teren centrum handlowego z nowo powstałego na ul. Warszawskiej pasa dla skręcających w lewo. Takie rozwiązanie jednak nie spodobało się władzom uzdrowiska i grupie mieszkańców. W marcu – podczas spotkania z deweloperem – wyrazili oni obawę, że korzystający z lewoskrętu kierowcy zablokowaliby wyjazd z Konstancina-Jeziorny w kierunku Warszawy. Następnie włodarze złożyli oficjalny protest u zarządcy drogi, choć generalnie projekt centrum handlowego im się podoba.
– Przekonujemy inwestora, że pomysł lewoskrętu dla jadących od strony Warszawy powoduje silny opór społeczny przeciwko inwestycji – mówi wiceburmistrz Ryszard Machałek.

Lewoskręt to priorytet?
W ocenie zastępcy burmistrza „inwestor już pogodził się z tym, że ten lewoskręt nie powstanie”. Czy na pewno? Agnieszka Drucis przekonuje nas, że pas dla skręcających do Quick Parku od strony Warszawy jest dla developera „jednym z priorytetów”. Jednak, jak poinformowała nas Marta Milewska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego (właściciela ul. Warszawskiej), podwładni marszałka są obecnie w trakcie opiniowania rozwiązań komunikacyjnych nieprzewidujących obsługi Quick Parku od strony stolicy. Opinia zarządcy drogi jest ważnym załącznikiem do wniosku o pozwolenie na budowę.
Z naszych ustaleń wynika, że w roli przedstawiciela developera negocjacje m.in. z władzami Konstancina-Jeziorny w tej sprawie prowadził Piotr Guział, były burmistrz Ursynowa, a obecnie radny Warszawy. Jednak wszystko wskazuje na to, że znane nazwisko nie wpłynęło na zmianę stanowiska włodarzy. Z Guziałem nie udało nam się porozmawiać.