wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 645), 2016-10-21
Klienci uciekli, bank upadnie?
NADARZYN Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła dziś (21 października) działalność Banku Spółdzielczego w Nadarzynie i postanowiła wystąpić do sądu z wnioskiem o ogłoszenie jego upadłości
Powód zawieszenia to fakt, iż Bank Spółdzielczy w Nadarzynie nie reguluje swoich zobowiązań wobec klientów w zakresie wypłaty środków. Komisję poinformował o tym w czwartek, 20 października obecny zarząd BS-u.
Jednocześnie KNF jednogłośnie ustanowiła w Banku Spółdzielczym w Nadarzynie z dniem 21 października 2016 r. zarząd komisaryczny w składzie: Małgorzata Korsakowska–Słowik (przewodnicząca), Krystyna Chlebowska (członek), Edward Gałecki (członek).
Okazuje się, że po informacjach medialnych o niekorzystnej sytuacji placówki w ostatnich miesiącach z banku nastąpił niekontrolowany odpływ depozytów. W okresie od 15 do 21 kwietnia stan bazy depozytowej obniżył się z 239,9 mln złotych do 167,8 mln złotych.
Pod koniec września pojawiły się publiczne informacje o zatrzymaniu przez organy ścigania byłych członków zarządu Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Jak informuje KNF w okresie od 27 września do 19 października nastąpiło dalsze zmniejszenie bazy depozytowej o 22,6 mln złotych, z 163,2 mln złotych do 140,6 mln złotych. - Łączne obniżenie bazy depozytowej Banku Spółdzielczego w Nadarzynie w okresie od 15 kwietnia do 19 października 2016 r. wyniosło 99,3 mln zł i spowodowane było wycofaniem środków przez klientów banku – czytamy w komunikacie KNF. - Ostatecznie doprowadziło to do trwałej i nie dającej się odwrócić utraty płynności płatniczej przez bank.
Sprawa w prokuraturze
KNF już wcześniej zauważyła nieprawidłowości w działalności nadarzyńskiego banku, w tym dotyczących ujawnienia zobowiązań banku nie wskazanych w sprawozdaniach finansowych, dlatego na początku lutego złożyła do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez były zarząd placówki. Postępowanie karne w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Według stanu na dzień 19 października wartość depozytów zgromadzonych w Banku Spółdzielczym w Nadarzynie wynosiła 140,6 mln złotych, bank prowadził 8,1 tys. rachunków.
Wypłaty środków gwarantowanych powinny być dokonane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjnych w terminie 7 dni roboczych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości banku spółdzielczego, co w przypadku Banku Spółdzielczego w Nadarzynie nastąpi 24 października (poniedziałek). Szczegółowe informacje na temat systemu gwarantowania depozytów są dostępne w serwisie internetowym BFG.
13 osób zatrzymanych. „Lewe” kredyty na 100 mln zł
Pod koniec września funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 13 osób związanych z dokonywaniem oszustw i wyłudzeniem 100 milionów zł z SK Banku w Wołominie oraz z Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Wśród zatrzymanych przez CBA znaleźli się były prezes i były wiceprezes nadarzyńskiej placówki.
Jak informuje CBA, do zatrzymań doszło w Warszawie oraz województwach mazowieckim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, dolnośląskim i śląskim. Wśród zatrzymanych, oprócz byłych członków zarządu BS w Nadarzynie, są rzeczoznawcy majątkowi, którzy wyceniali nieruchomości, które były zabezpieczeniem udzielanych kredytów oraz sami beneficjenci tych kredytów.
Według ustaleń śledczych z Prokuratury Regionalnej w Warszawie i Delegatury CBA w Katowicach, mechanizm polegał na tym, że rzeczoznawcy zawyżali znacznie wartości nieruchomości, które miały stanowić zabezpieczenie kredytów. Dla przykładu: wartość jednej z nieruchomości została zawyżona o 375 mln zł. Zatrzymanym 13 osobom w sumie postawiono ponad 100 zarzutów. Sześć z nich zostało tymczasowo aresztowanych.
Charakter rozwojowy
Jeszcze w maju agenci CBA w ramach śledztwa weszli do siedziby SK Bank w Wołominie (Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie), do miejsc zamieszkania 7 osób sprawujących funkcje kierownicze banku w czasie objętym śledztwem, w tym do prezesa i członków zarządu oraz do kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych z grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej przeprowadzając szereg czynności procesowych.
Śledztwo prowadzone w kierunku m.in. niegospodarności wielkich rozmiarów zarządu Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie (nazwa handlowa SK Bank), przestępstw prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom oraz podawania w tych księgach nierzetelnych danych oraz zatajenia prawdziwych i podania nieprawdziwych informacji NBP Prokuratura Regionalna w Warszawie powierzyła w całości do prowadzenia Delegaturze CBA w Katowicach.
Działania CBA i prokuratury są związane także z zawiadomieniem przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego po kontroli dotyczącej SK Banku w Wołominie. W tej sprawie straty oceniane są na ok. 2,6 mld zł. Do tego postępowania dołączono również wątek dotyczący nadużycia zaufania i działania na szkodę Banku Spółdzielczego w Nadarzynie.
CBA podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy.
ANNA ŻUBER