wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 638), 2016-09-09
W smoczym labiryncie
GÓRA KALWARIA W sobotę reprezentanci Góry Kalwarii powalczą w Czersku o jak najwyższe miejsce na podium w finale Turnieju Miast na Szlaku Książąt Mazowieckich. Emocji i zabawy będzie co niemiara
Na dziedzińcu czerskiego zamku zostanie rozegrany wielki finał trwających od połowy maja rozgrywek. Reprezentacje 8 mazowieckich miast w dotychczasowych sześciu turniejach musiały wykazać się niezwykłym sprytem , zwinnością i siłą. W poprzednią niedzielę w Zwoleniu zawodnicy m.in. walczyli na miecze, na czas napełniali wodą… dziurawy pojemnik i rzucali jabłkami do beczki.
– Konkurencje, które zostaną rozegrane w Czersku będą nie mniej emocjonujące – zapowiada Daniel Sukniewicz, twórca i koordynator turnieju. – Stworzymy smoczy slalom. Każdego smoka – wielogłowego, Bazyliszka, czy chociażby Hydrę trzeba będzie pokonać w inny sposób, znajdując jego słaby punkt – zdradza. Miasto, z którego pochodzić będzie zwycięska drużyna na rok otrzyma tytuł Honorowej Stolicy Księstwa Mazowieckiego AD 2016. Walka zapowiada się zacięta, bo różnice w punktach między poszczególnymi drużynami są niewielkie. Co ciekawe – po starcie trzyosobowych drużyn w walce ze smokami będzie mógł zmierzyć się każdy śmiałek.
Jaki związek ma smok z Czerskiem? Sukniewicz wyjaśnia, że symbol bestii jest związany z angielskim księciem Magnusem Haraldsonem, który musiał uchodzić ze swojej ojczyzny i trafił do Polski. Król Bolesław Krzywousty nadał mu urząd komesa (czyli zwierzchnika) Mazowsza. Magnus rezydował w czerskiej warowni i tu w 1109 roku zmarł. W 1966 roku archeolodzy na zamkowym dziedzińcu odkryli grób, najprawdopodobniej Haraldsona.
– Istnieje hipoteza, że to Magnus sprowadził symbol smoka do Polski. Taki stwór był średniowiecznym herbem rodowym królów Anglii. W kolejnych wiekach smok pojawił się w herbie książąt mazowieckich, a następnie stał się symbolem całego Mazowsza – tłumaczy Daniel Sukniewicz.
Finał turnieju zostanie rozegrany w godz. 12-15. Zaraz po nim muzykę celtycką zagra zespół Celi.
Jednak to nie będzie koniec sobotnich atrakcji w murach warowni. Do godz. 20 potrwają XIX Europejskie Dni Dziedzictwa. Tegorocznemu wydarzeniu przyświeca hasło „Gdzie duch spotyka się z przestrzenią - świątynie, arcydzieła, pomniki”. W programie: koncert zespołu muzyki dawnej Alta, występy zespołów ludowych, pokazy rycerskie i widowisko plenerowe nawiązujące do obchodzonej w tym roku 1050. rocznicy chrztu Polski. W spektaklu odtworzony zostanie pogański obrządek święta z tańcem i ogniem przed słowiańskim bogiem Perunem, konne walki wojów oraz chrzest Mieszka i Dobrawy.
Niecodzienną atrakcją XIX EDD będzie uroczyste uruchomienie kuźni wraz ze stanowiskami mincerza (czyli wytwórcy monet) i płatnerza (rzemieślnika wykonującego zbroje).
Wstęp na imprezy jest wolny. Patronuje im „Kurier Południowy”.
Piotr Chmielewski