KONSTANCIN-JEZIORNA Zakończyła się szósta edycja cyklu Grand Prix Konstancina-Jeziorny w Tenisie Stołowym, którą zwieńczył turniej Top12 dla najlepszych pingpongistów sezonu. Po zawodach uroczyście podsumowano turniej oraz cały cykl, wręczając najlepszym zawodnikom puchary, dyplomy i nagrody. Świetnie spisał się również zespół Topspin GOSiR Konstancin, który zajął drugie miejsce w zawodowej piątej lidze ­tenisa stołowego

Na początku czerwca w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Żeromskiego uroczyście zakończył się pingpongowy sezon w Konstancinie-Jeziornie. Zwieńczył go turniej Top12, w którym zmierzyli się najlepsi zawodnicy cyklu Grand Prix, składającego się z dziewięciu comiesięcznych zawodów.

Ping-pong na topie
Rywalizację najlepszych z najlepszych w gronie najmłodszych zawodników wygrał Bartek Staniszewski, a drugie miejsce wywalczył Wojtek Jasiński. Na najniższym stopniu podium w tej kategorii stanął natomiast Jakub Brzezik. Potyczki juniorów zdominował tym razem Piotr Michalczuk, zostawiając za sobą drugiego Wiktora Ziemiańskiego i trzeciego Grzegorza Ostrowskiego. W Top12 w kategorii seniorów młodszych najlepszy okazał się Hubert Stoklas. Srebro przypadło Markowi Laskowskiemu, a brąz – Zenonowi Klimkowi. W gronie seniorów starszych wygrał natomiast Marek Laskowski, który był przed Andrzejem Piesiem i Hubertem Stoklasem. W najbardziej prestiżowej kategorii open wygrał Jarosław Okruch, wyprzedzając w klasyfikacji drugiego Pawła Gałeckiego i trzeciego – Wojtka Żmijewskiego. Po ostatnich przed wakacjami zawodach odbyła się uroczysta dekoracja najlepszych pingpongistów. Puchary oraz dyplomy i nagrody wraz z Henrykiem Pawlikiem, trenerem sekcji ping-ponga w konstancińskim GOSiR-ze oraz głównym organizatorem cyklu wręczał Marcin Matyjasiak, dyrektor GOSiR-u oraz Dariusz Zaręba, uczestnik zawodów i sponsor.
Kontynuują chlubne tradycje
Warto dodać, że rosnąca z roku na rok popularność rozgrywek oraz samej sekcji tenisa stołowego zaowocowały powstaniem klubu Topspin GOSiR Konstancin, który w październiku ubiegłego roku zadebiutował w piątej lidze Mazowieckiego Związku Tenisa Stołowego. Wychowankowie konstancińskiej szkółki, trenujący w GOSiR-ze trzy razy w tygodniu, uplasowali się na wysokim drugim miejscu. - To ogromny sukces drużyny, debiutującej w zawodowych rozgrywkach – mówi trener Henryk Pawlik. - Powołanie Topspinu jest kontynuacją wspaniałych pingpongowych tradycji, którymi może pochwalić się nasze miasto. W latach 60. nieistniejący już RKS Mirków odnosił sukcesy w międzywojewódzkiej drugiej lidze. Nie sposób wymienić wszystkich zawodników, którzy przez lata rozsławiali Konstancin w tej dyscyplinie. Mam nadzieję, że młodzi, utalentowani zawodnicy Topspinu pójdą w ślady pingpongistów RKS-u Mirków – dodaje Henryk Pawlik, który kiedyś był zawodnikiem, trenerem i kierownikiem pingpongowej sekcji mirkowskiego klubu. Kolejny sezon Topspin ma szansę rozpocząć w czwartej lidze, ponieważ obecnie, z uwagi na reorganizację rozgrywek, ważą się losy jego awansu.
Po wakacjach zarówno zawodowcy, jak i amatorzy wrócą do stołów. Kolejna, siódma edycja Grand Prix, ruszy we wrześniu i z pewnością rywalizacja będzie równie emocjonująca, a zawodnicy jeszcze lepsi.

FOTO: Popularność rozgrywek o Grand Prix zaowocowała powstaniem klubu Topspin GOSiR Konstancin, który w ubiegłym roku zadebiutował w piątej lidze Mazowieckiego Związku Tenisa Stołowego, zajmując w niej drugie miejsce