wydanie dodatek sportowy (nr 460), 2012-11-05
Cel wciąż aktualny
PIŁKA NOŻNA kobiet II liga Świetnie spisują się w tym sezonie piłkarki KS Raszyn. W ośmiu spotkaniach zawodniczki Łukasza Wojciechowskiego wygrały siedmiokrotnie, plasując się w tabeli na drugiej lokacie. - Nasz cel, czyli awans do wyższej klasy rozgrywkowej w najbliższych kilku latach, jest jak najbardziej aktualny - stwierdza szkoleniowiec raszynianek
W poprzednim sezonie szkoleniowiec KS Raszyn zapowiadał, że liczy na awans do wyższej klasy rozgrywkowej w ciągu 2-3 lat. Wizja ta staje się coraz bardziej realna, bo raszynianki, będące w większości wychowankami klubu, od początku sezonu 2012/2013 spisują się bardzo dobrze. W siedmiu spotkaniach przegrały tylko raz - w Radomiu z Zamłyniem.
W pozostałych meczach grały niemal koncertowo. Na inaugurację ligi rozgromiły KS Michałowo aż 7:1, następnie Piastovię Piastów 4:1. Bez problemu poradziły sobie także na wyjeździe z KU-AZS UW Warszawa (3:1), Pogonią Siedlce (2:0) i Stomilem w Olsztynie (3:1). Z kolei w sobotę, 4 listopada zagrały w Wisznicach, gdzie pokonały miejscową drużynę Tytana 5:3.
Raszynianki utrzymują się w tabeli na drugim miejscu, mając 18 punktów. Więcej zdobył tylko Widok Lublin, który wygrał wszystkie spotkania. Podopieczne trenera Wojciechowskiego zdobyły łącznie 28 goli, tracąc przy tym 9.
- Mówi się, że zwycięzców się nie osądza, dlatego na pewno nie mogę skrytykować swoich zawodniczek, choć wiem, że wiele w ich grze jest do poprawy - mówi Łukasz Wojciechowski. - Drugie miejsce mówi samo za siebie, mnie najbardziej cieszy systematyczny postęp całej drużyny. Nasz cel, czyli awans do wyższej klasy rozgrywkowej w najbliższych kilku latach, jest jak najbardziej aktualny - dodaje.
Z lubliniankami - głównymi rywalkami do awansu - KS Raszyn zmierzyć się miał w sobotę, 28 października, jednak pierwszy tego roku atak zimy spowodował, że mecz odwołano. - Jak w wielu klubach boisko nie nadawało się do gry - przyznaje Łukasz Wojciechowski. - Chcieliśmy przełożyć spotkanie na rundę jesienną, ale nie udało się, bo Mazowiecki Związek Piłki Nożnej nie wyraził na to zgody.
Zaległe spotkanie rozegrane będzie w środę, 7 listopada.
ANNA ŻUBER