wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 845), 2021-02-26
Sztukatorzy inni niż zwykle
PIASECZNO Ubiegłoroczny Festiwal Poezji Śpiewanej Sztukatorzy, ze względu na sytuację związaną z pandemią, nie miał szans odbyć się w tradycyjnej formie. Siłą imprezy zawsze była współpraca kadry muzycznej i instruktorskiej w przygotowaniu koncertu finałowego. Tym razem na wspólną pracę nie było szans
Organizatorzy trzynastych z rzędu Sztukatorów wymyślili jednak specjalną formułę festiwalu na ten trudny czas i zaproponowali przeniesienie akcentu na twórczość własną. Uczestnicy mogli się wykazać w trzech kategoriach konkursowych: piosence autorskiej, poezji i dziele plastycznym. Co więcej, zadany został im również temat przewodni festiwalu związany z obecną sytuacją: przyjaźń i tęsknota za bliskością. Jak się okazało, lokalni artyści i twórcy w jednej osobie nie zawiedli. Sypnęły się zgłoszenia piosenek autorskich, a wśród nich znalazł się także jeden wiersz.
Wszystkie nadesłane kompozycje, które oceniało profesjonalne jury w składzie: Barbara Sobolewska, Stanisław Szczyciński, Fryderyk Babiński i Jacek Solecki, spełniały założenia konkursowe.
- Wśród autorskich piosenek wyróżniała się kolęda Pawła Górskiego – mówi Stanisław Szczyciński. - Paweł znany jest piaseczyńskiej i zalesiańskiej publiczności jako świetny wokalista i ciekawy twórca. Na koncercie finałowym Sztukatorów wystąpił razem z zespołem.
Nagrodą za zwycięstwo w kategorii piosenki autorskiej była sesja nagraniowa w studio Tomasza Korczaka „Red Yeti Studio” w Zalesiu Górnym. Paweł Górski nagrał tam jednak niedawno swoją autorską płytę, więc swoją nagrodę, pięknym gestem, przekazał zdobywczyni drugiego miejsca, Marii Chmielewskiej – autorce piosenki „Spadam” - jakże trafionej w swojej wymowie. Trzecie miejsce ex aequo przyznano Katarzynie Regule za piosenkę pt. „Siódmy zmysł” oraz Małgorzacie Bartczak za piosenkę pt. „Ciche szeptanie”. Wyróżniono jeszcze Elżbietę Zaworską i Małgorzatę Krukowicz za przesłanie zawarte w tekście do piosenki pt. „Ku słońcu”.
- Warto uzmysłowić sobie jak trudnym wyzwaniem jest piosenka autorska – podkreśla Stanisław Szczyciński. - Artysta pisze tekst, muzykę, śpiewa i sam sobie akompaniuje. Cieszy niezmiernie fakt, że Sztukatorzy wyzwolili twórczą wenę w młodych wykonawcach. Rozkwit twórczości autorskiej zainspirowany imprezą rzuca nowe światło na kierunek, w którym festiwal będzie podążać w następnych latach.
Warto jeszcze podkreślić, że jedyny nadesłany wiersz był dziełem bardzo młodego poety Kacpra Dobrzyńskiego. Traktował o przyjaźni i tęsknocie za spotkaniami z przyjacielem. Całą organizację spięła Marzena Solecka - dobry duch i siła napędowa festiwalu. Zarejestrowany koncert finałowy Sztukatorów można obejrzeć na Facebooku Centrum Kultury w Piasecznie.
Grzegorz Tylec