wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 844), 2021-02-19
W czynie społecznym odśnieżył chodnik
LESZNOWOLA Po opadach śniegu służby drogowe doprowadziły do zadowalającego stanu większość ulic na terenie powiatu piaseczyńskiego. Niestety, o wiele gorzej wyglądają przydrożne chodniki i pobocza. - Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i odśnieżyć chodnik od Lesznowoli do Władysławowa – mówi Adam Gawrych, sołtys Wilczej Góry
Chodnik, a właściwie ciąg pieszo-rowerowy ciągnie się od ulicy Słonecznej w Lesznowoli do końca Władysławowa i ma kilka kilometrów długości. Mimo że przylega do drogi powiatowej, przepisy mówią że powinni zadbać o niego właściciele posesji, obok których przebiega. - Może faktycznie powinno tak być, jednak to martwy zapis, którego prawie nikt nie przestrzega – uważa pan Adam.
Trudno się z tym nie zgodzić. Poruszając się od Lesznowoli, chodnik przebiega najpierw wzdłuż pól uprawnych, potem ciągnie się w lesie (teoretycznie ten jego fragment powinno odśnieżyć Nadleśnictwo Chojnów) i dalej czasami biegnie obok posesji, czasami obok kolejnych pól, lasów i niezamieszkałych nieruchomości. Efekt jest taki, że tylko jego nieliczne fragmenty są odśnieżone.
- Nie mogłem dłużej na to patrzeć, wziąłem ciągnik i odśnieżyłem odcinek od Lesznowoli do ulicy Żwirowej – mówi sołtys Wilczej Góry. - Trochę się bałem, bo chociaż powiat nie odśnieża chodnika, to jest jego właścicielem i za ewentualne zniszczenia musiałbym zapłacić z własnej kieszeni. Wszystko się jednak udało i teraz można tędy normalnie przejść czy przejechać rowerem.
Adam Gawrych zdaje sobie sprawę, że nie każdy ma takie możliwości jak on, jednak zachęca wszystkich do odśnieżania chodników w czynie społecznym. - Mieszkając na wsi powinniśmy zdawać sobie sprawę z pewnych niedogodności – mówi. - Wszyscy z tych chodników korzystamy, dlatego w pewnych sytuacjach powinniśmy zmobilizować się i wspólnie o nie zadbać.
Tomasz Wojciuk