wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 836), 2020-12-04
Porażka na koniec roku
PIŁKA NOŻNA, IV LIGA, SPARTA JAZGARZEW – ZĄBKOVIA ZĄBKI 1:3 Choć gospodarze, z powodu koronawirusa w zespole, starali się przełożyć to spotkanie, to MZPN się na to nie zgodził i trzeba było się zmierzyć z liderem czwartej ligi z poważnymi osłabieniami kadrowymi
Wszystkie cztery gole w tym spotkaniu padły już w pierwszej połowie meczu. Faworyzowani goście (a konkretnie Tomasz Sieński) szybko strzelili bramkę z rzutu karnego, po ewidentnym faulu. Kilka minut później Sparta zdołała jednak wyrównać. Po dobrej, zespołowej akcji Jan Krawczyk znalazł się z piłką w polu karnym, efektownie minął dwóch rywali i strzelił precyzyjnie w boczną siatkę. Niestety remis nie trwał długo i po szybkim kontrataku oraz złej organizacji defensywy miejscowych, Ząbkovia ponownie wyszła na prowadzenie za sprawą Damiana Świerblewskiego. Goście ustalili wynik meczu w 43. minucie, strzelając gola z rzutu rożnego. Do siatki trafił tym razem Piotr Augustyniak. Po zmianie stron lider mocno przycisnął Spartę, ale bramki – także za sprawą dobrze dysponowanego w bramce Huberta Ihnatowicza – już nie padły.
- Z przebiegu meczu Ząbkovia była lepszą drużyną i zasłużyła na zwycięstwo – przyznaje Jan Krawczyk, napastnik Sparty Jazgarzew. - A my musimy teraz w każdym spotkaniu walczyć o punkty, bo są nam niezbędne jak tlen.
Tyl.