wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 834), 2020-11-20
Czy właściciele domów jednorodzinnych powinni płacić więcej za śmieci?
PIASECZNO/Lesznowola – Dlaczego każdy mieszkaniec płaci identyczną stawkę za śmieci, podczas gdy właściciele domów jednorodzinnych produkują o wiele więcej bioodpadów? – zastanawia się pan Piotr. - Teraz zaczęło się grabienie liści, a niektórzy wystawiają przed ogrodzenie nawet po kilkadziesiąt worków
Tego typu pytania najczęściej pojawiają się jesienią oraz wiosną, kiedy trwa porządkowanie przydomowych ogrodów. Oczywiście worki z „zieleniną” wystawiają nie tylko mieszkańcy Piaseczna, ale także innych miejscowości. - Ostatnio widziałem jak ktoś wystawił przed ogrodzenie kilkadziesiąt worków w Magdalence. Nie wydaje mi się, żeby wszystkie liście pochodziły z jednego ogrodu, który był po prostu mały. Może niektórzy ludzie wykorzystują okazję, aby uporządkować sobie również teren firmy czy innej nieruchomości – zastanawia się pan Paweł, mieszkaniec Lesznowoli.
W tej chwili w Lesznowoli śmieci (w tym także bioodpady) odbierane są od mieszkańców na zasadzie ryczałtu. Oznacza to, że firma Jarper pobiera ustaloną, miesięczną stawkę bez względu na ilość generowanych odpadów. Od przyszłego roku ten system ma się jednak zmienić. Zacznie obowiązywać opłata od tony. Czy to oznacza, że właściciele domów jednorodzinnych, którzy generują najwięcej odpadów zielonych, zapłacą więcej? Dowiedzieliśmy się, że nie. Stawka będzie równa dla wszystkich i będzie zależała – tak jak w tej chwili – od ilości zużytej wody. Pojawi się jednak zachęta do kompostowania w postaci 9-procentowego upustu, z którego będą mogli skorzystać właściciele domów jednorodzinnych (wcześniej trzeba będzie zmienić deklarację).
Podobną politykę prowadzi gmina Piaseczno. - Upust za kompostowanie wynosi u nas 2,90 zł miesięcznie od osoby i obowiązuje od 1 października – informuje Barbara Wysocka, kierująca referatem gospodarowania odpadami. - To dokładnie tyle, ile wynosi miesięczny koszt odbioru i utylizowania odpadów zielonych w przeliczeniu na jedną osobę. Co do obarczania właścicieli domów jednorodzinnych dodatkowymi kosztami związanymi z produkcją przez nich większej ilości bioodpadów, to takich działań nie dopuszcza ustawa. W zabudowie wielorodzinnej śmieci odbierane są z kolei o wiele częściej, co również więcej kosztuje gminę. Nie da się tak skonstruować systemu gospodarowania odpadami, aby był w 100 proc. sprawiedliwy dla wszystkich
– uważa Barbara Wysocka.
Tomasz Wojciuk