wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 803), 2020-03-20
Gmina radzi sobie bez PSZOK-a
LESZNOWOLA Niedawno unieważniono drugi przetarg na prowadzenie i obsługę Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych i ogłoszono kolejny. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy nie mogą pozbywać się kłopotliwych odpadów
Wraz z końcem stycznia umowę gminie wypowiedziała udostępniająca PSZOK mieszkańcom Lesznowoli spółka PUK Piaseczno. Chodziło o pieniądze – gmina nie chciała zgodzić się na proponowaną przez spółkę podwyżkę. W poniedziałek został ogłoszony trzeci przetarg, jednak trudno oczekiwać, aby przyniósł on rozstrzygnięcie (do dwóch poprzednich stawała tylko jedna firma – Jarper). Czy oznacza to, że mieszkańcy już drugi miesiąc nie będą mieli gdzie oddawać starych lodówek, telewizorów, przeterminowanych farb, opon, gruzu czy pozostałości po remontach? Niekoniecznie. Gmina informuje, że wciąż odbierane są z posesji resztki materiałów budowlanych z prowadzonych samodzielnie remontów, stare opony, meble, dywany, szkło, resztki papy i styropianu, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz odpady niebezpieczne, w tym świetlówki, przeterminowane leki oraz opakowania po farbach i lakierach.
Tomasz Wojciuk