wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 741), 2018-11-09
Odra nie odpuszcza
POWIAT PRUSZKOWSKI Do wtorku na terenie powiatu pruszkowskiego odnotowano 13 potwierdzonych zachorowań na odrę oraz 5 przypadków, wymagających dalszych badań. Wczoraj liczba chorych wzrosła do ok. 20 osób. Pracownicy powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej podejmują działania zmierzające do wygaszenia ognisk choroby
Kilkanaście dni temu gruchnęła informacja, że w Szkole Podstawowej nr 1 w Pruszkowie potwierdzono ognisko odry. Na początku zachorowała 6-osobowa rodzina, dwoje dorosłych i czwórka dzieci. Rodzice i jedno z dzieci byli wcześniej szczepieni i chorobę przeszli w sposób łagodny, pozostała trójka nie była szczepiona, w związku z czym stan ich zdrowia był w pewnym momencie bardzo poważny. Następnie w tej samej szkole stwierdzono dwa kolejne przypadki odry. Tym razem zachorowały dzieci narodowości ukraińskiej (na Ukrainie nie ma powszechnych szczepień na odrę), a po nich jeszcze dwójka Polaków. Kolejne ognisko choroby wybuchło w Nadarzynie, gdzie zachorowało znów dwoje dzieci ukraińskich, jedno dziecko zachorowało też w Piastowie. 10 chorych osób już wyzdrowiało, jednak nie oznacza to, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane.
Cały czas wyszukiwane i wysyłane na szczepienia są osoby, które mogły mieć kontakt z chorymi. – Ma to służyć zahamowaniu rozprzestrzeniania się odry na Mazowszu – informuje Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Warszawie. Żmudnym zadaniem analizowania tego, co robili chorzy w ciągu ostatnich trzech tygodni zajmują się pracownicy pruszkowskiego sanepidu. – Takie cofanie się w czasie jest najtrudniejsze – przyznaje powiatowa inspektor sanitarna w Pruszkowie Agata Wolska. - Jednak dochodzenie epidemiologiczne jest konieczne, aby ustalić jak najwięcej osób z tzw. bezpośredniego kontaktu, które mogły spotkać się z chorymi. Szczególnie zależy nam na osobach, które nie były szczepione na odrę.
Do tej pory wskazano 80 takich osób, odsyłając je na szczepienia. Na odrę mogą szczepić się także osoby, które do tej pory tego nie zrobiły (podobno jest wśród nich spore zainteresowanie). Szczepionki można przyjmować w sześciu punktach na terenie powiatu: przychodni „Piastun” w Piastowie, Centrum Medycznym Raszyn, przychodni ZOZ przy ul. Sitarskich 3 w Nadarzynie, przychodni Alfa w Brwinowie, przychodni Res-Med w Michałowicach oraz ośrodku Zdrowie przy ul. Drzymały w Pruszkowie.
Przed wprowadzeniem szczepień na odrę, epidemia wybuchała co 2-3 lata, a jednorazowo chorowało na nią nawet do 200 tys. osób, z których 200-300 umierało, a wiele miało ciężkie, wymagające długotrwałej hospitalizacji powikłania. Teraz w Polsce choruje na odrę około 100 osób rocznie. Dziś szczepienie przeciw odrze należy do szczepień obowiązkowych (bezpłatnych) podawanych w Polsce w 13-14 miesiącu życia oraz po ukończeniu 10 lat. Skuteczność szczepienia po podaniu dwóch dawek wynosi 98-99 proc. i utrzymuje się do końca życia.
Tomasz Wojciuk