CHYNÓW Od 1 stycznia nie ma już Woli Chynowskiej. Pozostał – zgodnie zresztą z wolą mieszkańców – Chynów. Zlikwidowany został sztuczny w gruncie rzeczy, podział dwóch miejscowości o tak płynnych granicach, że sami mieszkańcy głowili się czasem, w której z nich żyją

Sprawa ciągnęła się od wielu lat. Doszło do absurdalnych sytuacji, że stacja PKP Chynów leżała na gruntach Woli Chynowskiej, tak samo zresztą jak urząd gminy Chynów. Zdarzały się zagadkowe numeracje, a dotarcie listu, czy karetki pogotowia pod wskazany adres, uważano tu za spory wyczyn logistyczny.

Kłopoty ze „zjednoczeniem”

Odkładano jednak decyzję o „zjednoczeniu” ze względu na kłopoty administracyjne. Największe obawy budziła wymiana dokumentów, ich ważności i koszty takiej transformacji. Nadarzyła się jednak doskonała okazja do jej podjęcia. Starostwo przystępowało do uaktualnienia (modernizacji) ewidencji gruntów i budynków w powiecie. Koncepcja połączenia obu miejscowości w jeden organizm z uporządkowanym stanem prawnym, a przede wszystkim z przejrzystą siecią ulic, spodobała się w starostwie. Później odbyło się w tej sprawie kilkanaście spotkań z mieszkańcami Chynowa i Woli.

Dwa razy więcej „za”

Aż w końcu 12 stycznia 2014 r. odbyły się konsultacje społeczne. Ich przedmiotem było poznanie opinii mieszkańców w sprawie połączenia Chynowa z Wolą Chynowska w jedną miejscowość o nazwie Chynów. W konsultacji wzięło udział 41 proc. mieszkańców. Za połączeniem miejscowości wypowiedziało się 29 proc., a przeciw zagłosowało 12 proc.

Nie chcieli ul. Kolejowej

- Na spotkaniu z mieszkańcami Chynowa – mówi wójt Tadeusz Zakrzewski – które odbyło się 10 stycznia, wyjaśniałem wprowadzane zmiany. Najważniejsze było jednak ustalenie nazw ulic dla nowo powstałej miejscowości. Nastąpią bowiem spore zmiany. Ponieważ w tych sprawach spotykaliśmy się wielokrotnie, zebranie przebiegało właściwie bez większych zakłóceń. Dość niespodziewanie największe spory wywołało nadanie nazwy ulicy przy stacji PKP. Jako zbyt pospolitą odrzucono nazwę „Kolejowa”. Spośród wielu innych propozycji wybrano nazwę – „Wspólna”. Przed nami teraz okres szybkiego dostosowania zmian administracyjnych w „terenie”, a więc wymiana tabliczek z nazwami ulic, numerów domów, a także dokumentów. Z tym jednak radzę się wstrzymać mieszkańcom Chynowa do momentu, aż wiadomo będzie w jakiej formie przyjęty zostanie nowy dowód osobisty (chodzi o wpis o zameldowaniu). Ma to nastąpić już w marcu – zakończył wójt Tadeusz Zakrzewski.